Jak powstrzymać łysienie?
Pytanie jak powstrzymać łysienie jest chyba jednym z częstszych zadawanych na forach internetowych. Wynika to z dwóch faktów. Pierwszy to spory odsetek ludzi, których problem wypadania włosów dotyka. Drugą sprawą jest wciąż nasza mała wiedza na temat metodologii walki z łysieniem. Spróbujmy więc usystematyzować sposoby powstrzymywania łysienia.
Pierwszą grupę metod są te naturalne, wykorzystujące dobrodziejstwo „naszej lodówki”. Warto pamiętać o paru rzeczach z nimi związanych. Po pierwsze sprawdzają się one w każdym typie łysienia poza androgenowym. Niestety to ostatnie jest najczęstsze i najtrudniejsze do wyleczenia, ale o tym potem. Naturalne metody sprawdzają się za to doskonale jako profilaktyka. Jeśli więc chcemy zachować (a mamy jeszcze co) nasze włosy i piękne fryzury, warto się nimi zainteresować. Zaliczamy do nich wszelkiego rodzaju maseczki na włosy mające poprawić ich stan, a przede wszystkim wzmocnić. I tu właśnie przyda się nasza lodówka. Do stworzenia takich maseczek możemy wykorzystać cytrynę, czarną rzodkiew, piwo, jajka czy miód. I to składniki najbardziej popularne i najlepiej wpływające na nasze włosy. Zazwyczaj przygotowanie takich maseczek i ich stosowanie nie jest zbyt czasochłonne. Albo trzymamy je na głowie około 15-20 minut, bądź pozostawiamy na noc. Co ciekawe, mimo początkowej niechęci specjalistów do tych naturalnych metod, pojawią się głosy o ich skuteczności.
Zresztą najlepszym dowodem na ich efekty jest to, że wiele firm kosmetycznych, właśnie na naturalnych składnikach opiera swoje produkty przeznaczone do walki z wypadającymi włosami. Faktem jest, że te właśnie preparaty stosuje się raczej profilaktycznie. Ewentualnie może ich używać, jeżeli nasze łysienie spowodowane jest stresem, czy złą dietą. A więc sprawami, które można zmienić. Z kolei istnieje też całkiem spora grupa preparatów, których zadaniem jest walka z łysieniem androgenowym, tak u kobiet jak i u mężczyzn. Tu można wyróżnić z kolei trzy najczęściej występujące składniki, występujące w takich produktach. Są to minoxidil, finasteryd i ekstrakt z palmy sabałowej. Każdy z nich reprezentuje podobny sposób walki z łysieniem androgenowym. Ich głównym zadaniem jest niedopuszczenie do przemiany testosteronu w DHT – a więc główny czynnik odpowiadający za ten typ łysienia. Różnią się skutecznością i efektami ubocznymi. Warto pamiętać, że procentowa efektywność danego składnika niekoniecznie musi się przekładać na nasz - bądź co bądź – indywidualny przypadek. Natomiast ich nieumiejętne stosowanie, może doprowadzić do zmniejszenia popędu płciowego. W końcu walczymy z hormonem, a to zawsze niesie za sobą ryzyko zmian w organizmie.
Na koniec zachowałem najsmutniejszą wiadomość. Nie istnieje niestety w 100% skuteczny preparat na łysienie. Cudu raczej nie powinniśmy się spodziewać. Natomiast istnieje duża szansa, że dana metoda okaże się w jakimś tam procencie skuteczna w naszym przypadku.